Forum Rockmetalshop

No więc, po kolei:
z Blondie zetknąłem się poraz pierwszy jak miałem bodajże... 8 lat Ojciec mi pokazał. Odrazu zakochałem się w jej muzyce. Pamiętam, że wtedy moi koledzy słuchali Backstreet Boys, Spice Girls, itp., a ja byłem trochę z boku słychając, The mammas & the puppas, ABBY i właśnie Blondie. Co o niej sądzicie? I odrazu ostrzegam: nie toleruję krytyki! Mają być samo 'ochy' i 'achy' Ulubione utwory: Call Me, Heart of glass, Eat to the beat, Rapture.


P.s Blondie to moja szczenięca miłość

Eee tam,ja za Blondie nei przepadam ;P

Ale za to konceerty mieli ciekawe :>
Wokalistce bez majtek zdarzało sięna scenę wyjśc XD
(w Teraz Rocku kiedyśfota była )

Blondie slucham jak w radiu ich puszcza albo na MTV Classic teledysk a tak to nic pozatym...jakos nie zaciekawila mnie ich muzyka chcociaz jakby ktos ze znajomych mial jakas plytke to czemu nie...


warsadal rozumiem ze wybierasz sie na koncert

hmm, nie powiem nic zlego bo mnie tez ciekawilo jak bylam duzo mlodsza wtedy sluchalam jeszcze Genesis. Gusta troche sie zmieniaja, ale sentyment jakis pozostaje. Niestety nie moge powiedziec ze bylam jakas wierna fanka, po prostu lubilam sobie posluchac

velvetova napisał(a):warsadal rozumiem ze wybierasz sie na koncert

Niestety nie

[quote="warsadal"]
To wokalistka tego zespołu wyszła kiedyś na scenę bez majtek!!nieżle wyglądała, ale za taką muzyką nie przepadam.

warsadal napisał(a):Mają być samo 'ochy' i 'achy'

Och! Ach!

Genialna.. Jak wiekoszosc discopopu z lat 80 zreszta..

Dżemik napisał(a):

warsadal napisał(a):Mają być samo 'ochy' i 'achy'

Och! Ach!

Genialna.. Jak wiekoszosc discopopu z lat 80 zreszta..

Hm... teraz nie wiem, czy to ironia, czy mówisz poważnie...? :?

Smiertelnie powaznie.. Kocham muzyke lat 80..

Dżemik napisał(a):Smiertelnie powaznie.. Kocham muzyke lat 80..

Me too Ale chyba niewielu nas

warsadal napisał(a):

Dżemik napisał(a):Smiertelnie powaznie.. Kocham muzyke lat 80..

Me too Ale chyba niewielu nas

dlaczego niewielu?? sadze ze jest wieel osob co uwieobia muzyke lat 80...jak mam zly humor to ta muzyka najlepiej dziala na poprawe...a pozatym fantastycznie sie przy niej tanczy

velvetova napisał(a):

warsadal napisał(a):

Dżemik napisał(a):Smiertelnie powaznie.. Kocham muzyke lat 80..

Me too Ale chyba niewielu nas

dlaczego niewielu?? sadze ze jest wieel osob co uwieobia muzyke lat 80...jak mam zly humor to ta muzyka najlepiej dziala na poprawe...a pozatym fantastycznie sie przy niej tanczy

Racja Impreza bez muzyki z lat 80' to nie impreza

warsadal napisał(a):Racja Impreza bez muzyki z lat 80' to nie impreza

Nie inaczej!

Tomash napisał(a):

warsadal napisał(a):Racja Impreza bez muzyki z lat 80' to nie impreza

Nie inaczej!

Hehe, widzę, że sie rozumiemy w ogóle dance z lat 60'. 70', 80' rox Na imprezie tylko i wyłącznie metalowej, wytrzymał bym 10 minut

warsadal napisał(a):No więc, po kolei:
z Blondie zetknąłem się poraz pierwszy jak miałem bodajże... 8 lat Ojciec mi pokazał. Odrazu zakochałem się w jej muzyce. Pamiętam, że wtedy moi koledzy słuchali Backstreet Boys, Spice Girls, itp., a ja byłem trochę z boku słychając, The mammas & the puppas, ABBY i właśnie Blondie. Co o niej sądzicie? I odrazu ostrzegam: nie toleruję krytyki! Mają być samo 'ochy' i 'achy' Ulubione utwory: Call Me, Heart of glass, Eat to the beat, Rapture.


P.s Blondie to moja szczenięca miłość

Milo ze ktos poruszyl tematy muzy lat 80/90 bo wiele kawalkow z tego okresu mnie "wychowalo", Blondie miala pare(doslownie)hitow, wiec nadaje sie na impre, pakujesz na skladanke jej kawalki, dorzucasz jeszcze rzeczy typu Sabrina, wczesny Depeche Mode, Pet shop Boys, Camouflage, Bad boys Blue czy U96 i jazda, zabawa na pewno lepsza anizeli imprezy przy hip hopie badz techno niskiego lotu.