Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11
Nie będę nic dodawał do tytułu. Metal bez riffów byłby kupą. Piszcie o swych ulubionych.

Metallica- MoP, to poerwsze, co mi przychodz na myśl...
Rhapsody-album Dawn of Victory, tam jest kilka. Konkretniej nie umiem powiedziec bo wszystkie sa rulezzz!
Cus Amon Amarth, Apocalyptici, tudziez Gardenian.. Ach! I Black Magic Slayera..
Riff otwierający "At War With Satan" wiadomo kogo. Genialny jest również riff w "Countess Bathory".
aXe Rose napisał(a):Riff otwierający "At War With Satan" wiadomo kogo. Genialny jest również riff w "Countess Bathory".
Lepsze riffy sa w w Seven gates of hell i w In league with satan.
ja sie zakochałem w riffie Luctusa z utworu "Bloody Frontline"
hmmmmmmmm jeśli chodzi o riffy to Amon Amarth ma świetne i jeszcze Rotting Christ
Nie wykrylem tam zadnych ciekawych riff'ow, aczkolwiek zespoly zacne

Raining Blood - chyba wiadomo ...
Lech napisał(a):Nie wykrylem tam zadnych ciekawych riff'ow, aczkolwiek zespoly zacne 
a Mi tam się podobają

nawet jeśli ciekawe nie są

hehe
chyba jednak Iron Man... nie znac tego kawalka to wstyd ...
pierwsza piatka jaka mi przychodzi na mysl to:
-Smoke on the Water 8)
-Iron Man 8)
-Raining Blood 8)
-Countess Bathory 8)
-Iron Maiden 8)
i od zajebania innych niekoniecznie gorszych/slabszych
Oczywiście ,że ,,In league with Satan"
Najlepsze :
-Whole Lotta Love
-Kashmir
-Smoke On The Water
-Purple Haze 8)
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11