Forum Rockmetalshop

Hmmm... nie wiem czy to odpowiednie miejsce na taki temat (jeśli nie, to z góry przepraszam). W każdym razie jako osoba bardzo siedząca w klimatach fantasy mam taką sprawę: poszukuję ciągle kapel, które w swoją muzykę wplatają właśnie elementy fantasy. Blind Guardian, to jedyne, co z tego rodzaju muzyki znam. Obiło mi się o uszy w ogóle określenie "fantasy metal", więc jeśli tak to się rzeczywiście zwie, to byłbym wdzięczny za jakieś przykłady.

Rhapsody ma, bynajmniej jak dla mnie, taki trochę fatasy klimacik, wiesz - rycerze i te sprawy I jakiś patetyczny monolog czasem się gdzieś przewinie

zespol Fairyland , jesli lubisz Lord of the rings i te klimaty to polecam Summoning zajebista kapelka,polecam takze bande Heresiarh i plyte Mythical Beasts and Mediaeval Warfare

fantasy.. fantasy...jeszcze Bal Sagoth się ociera, ale on jest dla mnie nie do strawienia. Chociaż niektóre kawałki ma fajne. Patetyczne monologi (całkiem fajne) są przeplatane strasznie 'pedalskimi' klawiszami, ale to takimi przegiętymi gorzej niż np Rhapsody

Z kolei inne momenty są grane bardzo 'brudno' i szybko, niby coś pod black metal itp..

Jeszcze chyba Gamma Ray ma całkiem fantasy teksty

oczywiscie Summoning- sa zajebisci - heh, jesli chodzi Ci o klimat fantasy to wez sie za viking - wydaje mi sie ze ma najwiecej do zaoferowania jesli chodzi o takie granie

Hammerfall - także mają teksty fantasy .(średniowieczni rycerze, zakonnicy, templariusze, itp.)

Posłuchaj Gamma Ray, Stratovarius, Brainstorm, Wizard, Highland Glory, Rhapsody, Manowar, Hammerfall i inne power/heavy metalowe grupy...

Zdobyłem jeden utwór Rhapsody - Where Dragons Fly. Dzięki za polecenie. Muszę wypróbować i inne kapele, które podajecie.

Posłuchaj sobie "Demons & Wizards" (połączenie sił Blind Guardian i Iced Earth 8) ) i Kamelot (zwłaszcza płyty "Karma")

Ciekawe... też pierwszym utworem Rhapsody, który poznałem był "Where Dragons Fly". Jest to chyba jeden z ich lepszych utworów (Najbardziej rusza me serce i ciągnie do walki z krwawa orka). Co mógłbym Ci zaproponować... napewno Demons & Wizards jak napisała moja poprzedniczka ^^

Arion napisał(a):Rhapsody ma, bynajmniej jak dla mnie, taki trochę fatasy klimacik, wiesz - rycerze i te sprawy I jakiś patetyczny monolog czasem się gdzieś przewinie

To z tej samej beczki można też wspomnieć o solowych utworach gitarzysty Rhapsony - Luca Turilli. Choć osobiście muszę wyznać, że mimo iż bardzo, bardzo lubię fantasy to obejrzenie kilku teledysków wyżej wspomnianego jak i jego zespołu tj. Rhapsody przyprawiło mnie o napady gwałtownego śmiechu które wcale przejść nie mogły przez następne parenaście minut

Cranmer napisał(a):Choć osobiście muszę wyznać, że mimo iż bardzo, bardzo lubię fantasy to obejrzenie kilku teledysków wyżej wspomnianego jak i jego zespołu tj. Rhapsody przyprawiło mnie o napady gwałtownego śmiechu które wcale przejść nie mogły przez następne parenaście minut

Ehh...taaa...klipy Rhapsody (jeżeli w ogóle można to "coś" tak nazwać) są delikatnie mówiąc koszmarne i tandetne...a szkoda że się bardziej nie postarali bo kasy im chyba nie brak...

A właśnie...Luca Turilli ja wspomniał kolega wyżej, posłuchaj sobie...zwłaszcza jego pierwsza płyta "King Of The Nordic Twilight" nawiązuje do klimatów fantasy...druga płytka...hmmm...możesz też przesłuchać, choć trochę odbiega od fantasy...to jest taki bardziej cosmic metal (tak się to ponoć nazywa)...dość specyficzny rodzaj muzyki, ale może ci się spodoba

Mogę jeszcze polecić ci zespół Avantasia, wydali 2 płytki "Metal Oper Part 1" i "Metal Opera Part 2" POLECAM OBYDWIE!!! 8) 8)

jak tak to jeszcze: Iron Fire, Iron Savior (KAI HANSEN!!!), Nocturnal Rites, Highlord, Ring Of Fire, i dużo innych zespołów power

Rhapsody jest całkiem fajne, jedyne co mnie śmieszy to tytuły, już pomińmy nazbyt heroiczne teksty, bo te jeszcze da się przełknąć. Ale tytuł na dwie linijki? . No i teledyski rzeczywiście... są 'kultowe' tjaaa.... to właśnie po takich teledyskach powstają terminy typu "gay metal"

Chyba dobrze, że żadnego nie widziałem ;D