A ja jeszcze piwa dzis nie pilem
Kvrwa, pechowy dzien

nie wierze, bo nie ma w co!
Ja wierze, ze picie stezonego kwasu solnego przynosi pcha... taki moj osobisty przesad...
Kot?? :?

To masz rzeczywiście pecha, ja tam nie znam nikogo kogo by osrał kot

. Włażenie w psie gówna rozumiem, nisko latające srające gołębie na rynku w Krakowie też, ale kot...
Nie wierzę w przesądy. A dzisiejszy dzień był dla mnie wyjątkowo udany

Tomash - współczuję

ee ja tam wierze tylko w te dobre rzeczy...

a dzisiejszy dzien byl dobry...nawet mozna zec ze wspanialy...
W przesądy nie wierzę,ale mam swoje "dziwactwa".Np.jak czarny kot przebiegnie mi drogę,to na szczęście pędzę w to miejsce,żeby nikt wcześniej nie przeszedł

Ale zabawa nie na poważnie.A dzisiejszy dzień zmienny-do wieczora miły a później zjebany

Ktoś może zarżnąć mojego starego?Nie jestem zbuntowanym nastolatkiem,prawie nikt (dorośli i dzieci) nie lubi tego skurwiela,a za takie ścierwo nie chcę siedzieć

Ale jutro też jest dzień

hmm przysluga za przysluge, zrob cos z moja matka, a zajme sie Twoim ojcem, stoi?

Mnie tylko ptak osral, ale to nie bylo 13go.
Jeszcze go wyłowią,ma znajomego nurka :? Poza tym za mało cierpienia

Może zwiążę go jakąś solidną taśmą,zaknebluję i wykąpię w kwasie? :?

Ale dzięki za życzliwą radę

eee wrzuc suszarke do wanny jak sie bedzie kapal? tez skuteczne

Ciężko będzie,mamy prysznic,ale pomysł dobry

ps.może 3a stworzyć jakiś temat oddzielny o eksterminacji naszych wrogów,wtedy możliwe,że poznamy,kogo inni mają na "czarnej liscie" i nie oberwie nam się za offtop?
