Forum Rockmetalshop

Pełna wersja: Baboki ze strychu
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Temat traktujący o 'dziaduszkowatym' kinie grozy, s-f, o filmach uznawanych współcześnie za śmieszne gnioty (czyt. dla koneserów, a jak!).
Naprzeciw zalewającym blair witchom, naprzeciw żenującym masakrom, naprzeciw tępym piłom!

Arcydzieło godne stokrotnego polecenia "Nosferatu: Symfonia Grozy", któżby nie słyszał o Draculi, a z drugiej strony - kto by obejrzał takiego wyciora? Niemy majstersztyk z nową porażającą muzyką francuskiego zespołu ni to industrialowego, ni to elektronicznego, w duchu awangardy - Art Zoyd. Niesamowite wrażenie. Katharsis, ludu.
Cóż za ekspresja Big Grin Remake Herzoga też kapitalny.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Nosferatu_-_symfonia_grozy
Francuscy wymiatacze: http://skocz.pl/aozt


Ostatnio dane mi było również zasnąć na "Metropolis" Langa, taki ze mnie koneser
Laughing
Kto niby uznaje "nosferatu" za gniota? Jak znajdę to zajebie Laughing ale sto razy lepiej ogląda się wersję bez współczesnej muzy.