08-16-2005, 07:45 PM
Ulubiona komedia??...hmmmm chyba Ace Ventura..Padaka ze śmiechu 
08-16-2005, 08:31 PM
Ace moze być ale ja preferuje
Wyscig Szczurów i American Pie
No i szczyt płycizny RRRrrr!
Wyscig Szczurów i American Pie
No i szczyt płycizny RRRrrr!
08-17-2005, 01:20 PM
rootfl napisał(a):Ace moze być ale ja preferuje
Wyscig Szczurów i American Pie
Wyścig Szczurów i Amercian Pie też są zajefajnymi komediami.
08-17-2005, 03:23 PM
franek napisał(a):Gang Olsena - te kilkanaście części mnie rozwala, mówcie co chcecie, ale Egon to był gość, "i miał plan"
...tak, pamiętam z dzieciństwa
08-26-2005, 09:57 PM
Mis Glupi i glupszy 2(???),znaczy jak on tam sie poznali.glupi,ale smiszny komedie z careyem komedie z Atkonsonem 
Wayne's world ten film mnie powala...dawno go nie widzialam...jeszcze wiadomo mi,ze jest Wayne's world 2 
Straszny filmy (wszystkie czesci) Shrek(komedia??),znudzil sie co prawda...ale nadal niektore teksty powalaja Gang Olsena ,ktos mnie kiedys spytal,czy wszyscy dunczycy sa acy jak Egon ?? Blues Brother Czy leci z nami pilot?? Seksmisja,ostatnio to ogladalam...niezle sie usmialam E=mc2 Superprodukcja I taki jeden film polski o takich ,co handlowali winem w jakies firmie we Wroclawiu...wylecial mi z glowy tutul... Piraci z karaibow,wiem,ze moze i nie komedia,ale zachowanie kapitana sparrowa,powala Be Cool White Chickswiecej jak na razie nie pamietam,jak sobie przypomne,to dopisze
08-27-2005, 07:12 PM
metallgirl napisał(a):
wiecej jak na razie nie pamietam,jak sobie przypomne,to dopisze
widac bardzo ambitne kino preferujesz
wbilo mnie w siedzenie!08-27-2005, 09:25 PM
uzi napisał(a):widac bardzo ambitne kino preferujeszczy to mial byc komplement??
temet dotyczy komedi...jekbym ci wymianila reszte,to bys dopiero co sie wgniotl/wgniotla w fotel
A ,zeby OT nie robic
to jeszcze dopisze,ze lubie
Chlopaki nie placza Me,myself and Irene..czy jakos tak 08-28-2005, 07:35 AM
metallgirl napisał(a):uzi napisał(a):widac bardzo ambitne kino preferujeszczy to mial byc komplement??
temet dotyczy komedi...jekbym ci wymianila reszte,to bys dopiero co sie wgniotl/wgniotla w fotel
A ,zeby OT nie robic
to jeszcze dopisze,ze lubie
to miala byc ironia
dawaj dalej - posmieje sie jeszcze
i rozwieje Twoje watpliwosci - wgniotla
08-28-2005, 07:57 AM
Ostatnio oglądałam "But Manitou".Dawno nie widziałam tak zabawnego filmu.
08-28-2005, 02:30 PM
uzi napisał(a):Mnie tez wgniataja w fotel twoje wypociny...jesli to co piszesz ma byc smieszne...czy myslisz(jesli w ogole myslisz) ,ze twoje wypowiedzi wezme na powaznie...to sie mylisz...dobra juz mnie meczy odpisywanie na listy cichych wielbicielimetallgirl napisał(a):uzi napisał(a):widac bardzo ambitne kino preferujeszczy to mial byc komplement??
temet dotyczy komedi...jekbym ci wymianila reszte,to bys dopiero co sie wgniotl/wgniotla w fotel
A ,zeby OT nie robic
to jeszcze dopisze,ze lubie
to miala byc ironia
dawaj dalej - posmieje sie jeszcze
i rozwieje Twoje watpliwosci - wgniotla
08-28-2005, 07:50 PM
metallgirl napisał(a):Mnie tez wgniataja w fotel twoje wypociny...jesli to co piszesz ma byc smieszne...czy myslisz(jesli w ogole myslisz) ,ze twoje wypowiedzi wezme na powaznie...to sie mylisz...dobra juz mnie meczy odpisywanie na listy cichych wielbicieli
nie wypociny a komentarze i nie staram sie byc smieszna czy zabawna - po prostu Twoj spis uznalam za mega LOLa bo jak dla mnie wiekszosc z wymienionych przez Ciebie pozycji nie tyle jest smieszna co zenujaca ale jak ktos lubi glupote i przedstawia taki poziom inteligencji, ze tak prostacki dowcip go bawi... do Ciebie nie mam nic
ale co do kina jakie preferujesz... brak mi slow 08-28-2005, 07:54 PM
Ja kiedyś oglądąłam jakąś komedię, której nazwy nie pomnę. Dotyczył ów film amerykańskich policjantów, wyśmiewał ich przedstawiając w krzywym zwierciadle i bardzo zabawnie uwypuklając ich wady. Ktoś wie, jak się zwał?
A i jeszcze wrzucę 'Kung Pow: Enter The Fist' - ten film mnie rozwalił na kawałeczki
A i jeszcze wrzucę 'Kung Pow: Enter The Fist' - ten film mnie rozwalił na kawałeczki
08-28-2005, 08:18 PM
hier_kommt_die_sonne napisał(a):Ja kiedyś oglądąłam jakąś komedię, której nazwy nie pomnę. Dotyczył ów film amerykańskich policjantów, wyśmiewał ich przedstawiając w krzywym zwierciadle i bardzo zabawnie uwypuklając ich wady. Ktoś wie, jak się zwał?
Moze któraś część 'Akademii Policyjnej'?
08-28-2005, 08:20 PM
uzi napisał(a):Komedie maja byc smieszne,a nawet i glupie...byle,zeby miec frajde i sie posmiac...metallgirl napisał(a):Mnie tez wgniataja w fotel twoje wypociny...jesli to co piszesz ma byc smieszne...czy myslisz(jesli w ogole myslisz) ,ze twoje wypowiedzi wezme na powaznie...to sie mylisz...dobra juz mnie meczy odpisywanie na listy cichych wielbicieli
do Ciebie nie mam nic
no ciakawa jestem jakie ty kino preferujesz
08-29-2005, 12:52 PM
metallgirl napisał(a):uzi napisał(a):Komedie maja byc smieszne,a nawet i glupie...byle,zeby miec frajde i sie posmiac...metallgirl napisał(a):Mnie tez wgniataja w fotel twoje wypociny...jesli to co piszesz ma byc smieszne...czy myslisz(jesli w ogole myslisz) ,ze twoje wypowiedzi wezme na powaznie...to sie mylisz...dobra juz mnie meczy odpisywanie na listy cichych wielbicieli
do Ciebie nie mam nic
no ciakawa jestem jakie ty kino preferujesz
...są różne gusta, dlatego wasza kłótnia nie ma zbytniego sensu
Ja do tej pory brechtam się jak oglądam chociażby "Dzień świra", "Obywatela piszczyka", czy też "Sekspisję|...