Kurwa, mow do slupa, slup jak dupa. Na komenty jest oddzielny temat.
Symbolic.
Ehh szanuje Ac/dc, swietny album, ale...jednak...wole...
SYMBOLIC!
Hmm... jako ze nie jestem fanem deathu, a ac/dc baaardzo lubię to wybór jest jednoznaczny.
AC/DC!
jasne, że Death, przy BTB AC/DC bym się zawahała.
Chyba BIB
A swój głos oddaje oczywiście na
AC/DC, LTBR to chyba mój ulubiony album, nie ma innej opcji.
SuicideKaiten napisał(a):z dwojga złego wybiorę Death
Z ust zes mi to wyjal.
Vomitor napisał(a):Chyba BIB 
masz rację

mój błąd
Oczywiscie AC/DC..bo za Death nie przepadam

Death to zajebisty band, ale musieli by jeszcze nagrać z 10 płyt typu Leprosy by zapisać się w annałach muzyki tak jak AC/DC. Z calym szacunkiem dla ekipy Schuldinera, ale mój typ to:
AC/DC