Forum Rockmetalshop

Pełna wersja: 80's disco
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2
a co sadzicie o muzyce disco z lat 80? np. frankie goes to holywood albo papa dance...wg. mnie zespoly do porownania z muzyka black i death...ubierali sie na czarno i nawet okulary przyciemniane mieli..prawie jak deicide czy burzum..
Bee Gees (wlasciwie to '70.. ale w '80 tez tworzyli..), Eurythmics, Kombi.. Fajna muza.. dzisiaj takiej juz sie nie tworzy.. Plyt ine kupuje.. ale gdy leci ktorys z ww zespolow w radiu to slucham z przyjemnoscia..
jak Ci sie podoba to se przesluchaj plyte ministry with sympathy...az sam sie dziwie ze mi sie to podoba...ale warte przesluchania
Z tego co się orientuje to chyba new romantic/taki gatunek m./ bazuje w dużym stopniu na muzyce lat 80.
Nienawidzę disco, tyle powiem. :? Obciach straszny,nie tylko Bee Gees,Village People,Frankie Goes To Hollywood,Blondie czy Bananarama.Ogólnie straszny to był kicz. Mad
No ja.. pewnie ze byl to kicz.. ale jaki! Kicz z klasa.. =) Oddalbym lewa nerke za to zeby te wszystkie Britneje, Krystyny i Peje zaczely grac taka muze..

2 nery jezeli mieliby grac porzadny melodic death.. =D To bylyby moje 2 najpiekniejsze (i ostatnie) dni w zyciu.. =]
Dżemik napisał(a):No ja.. pewnie ze byl to kicz.. ale jaki! Kicz z klasa.. =) Oddalbym lewa nerke za to zeby te wszystkie Britneje, Krystyny i Peje zaczely grac taka muze..

2 nery jezeli mieliby grac porzadny melodic death.. =D To bylyby moje 2 najpiekniejsze (i ostatnie) dni w zyciu.. =]
Musze ciebie zmartwić,lecz żadna siła nie sprawi aby "twórcy" kaszany muzycznej rodem z kanału Viva zaczęli grać solidną muzę.To miło,że chcesz nawet poświęcić nerki,ale to i tak na nic.
Lata 80' są rewelacyjne. Madonna z utworem LIKE A VIRGIN jest moją niekwestionowaną faworytkąBig Grin
Lubie sobie posluchac.
Taka melodyjna, relaksujaca muzyczka. Nie twierdze, za jakas tam super dobra technicznie. Ot, latwa i przyjemna i budzi takie mile wspomnienia...
Ale ja ogolnie roznosci slucham...
Hmmm, a smiejcie sie:
Pet Shop Boys, Madonna, Men At Work, Eurythmics....
A tak poza tymi bardziej 'disco':
Mike Oldfiedl, Simon and Garfunkel, A-ha.
To byly czasy Big Grin
uoo jak sie moj temat rozwinalTonguecalkiem o nim zapomnialem a tu prosze ile ciekawych postow...no dobrze...mnie i tak podoba sie najbardziej pierwsza plyta ministry z takich wave'owych plumkan
a mnie taki kicz nawet bawi...ostatni bylam na takiej imprezie gdzie same takie "hiciory" lecialy... Big Grin niezly ubaw. Angry
Uwielbiam BeeGees, grają i śpiewają rewelacyjnie polecam przesłuchać ich największe hity Smile ostatnio nawet leciał'a "Gorączka sobotniej nocy" na polsacie, Travolta wymiatał 8) oddał bym ostatniego papierosa którego nie pale aby na dyskotekach leciała taka muza, to by było DICHO dopiero Smile lata 70' zdaje mi sie były najlepsze aby sobie potańczyć ...

then I get night fever, night fever.
We know how to do it.
Gimme that night fever, night fever.
We know how to show it.

Magic is a magic .. Mad
Hmm... oprócz Eurythmics - raczej nie przepadam.
Industriogoth napisał(a):a co sadzicie o muzyce disco z lat 80? np. frankie goes to holywood albo papa dance...wg. mnie zespoly do porownania z muzyka black i death...ubierali sie na czarno i nawet okulary przyciemniane mieli..prawie jak deicide czy burzum..
co Ty dziecko wiesz o tych czasach??? Ty nawet w tych czasch pampersów nie miałeś a mówisz teraz o muzyce i porównaniach..zastanów się co piszesz...dla Ciebie rocznik 1964
Bee Gees naprawdę lubię...

Kiedyś nawet kicz miał większą klasę, a teksty tzw. muzyki popularnej krążyły wokół czegoś więcej, niż tylko "C'mon bejbe, drajw mi krejze"... Evil or Very Mad Evil or Very Mad
Stron: 1 2