ani na sekunde nie odszedlem od fotela ani nawet nie zmienilem wzroku z ekranu !!!!!! naprawde niesamowity obraz.. taki pomysl niby prosty, a zarazem niebywale wciagający.. naprawde.. widzialem mnostwo filmow ale ten naprawde mnie totalnie wciagnal.. jak widac jestem jescze pod wplywem filmu i emocje biora gore!! POLECAM !!!!!!!!! niesamowite przezycie!! =)
Fakt, film jest swietny. Mozna go porownac w pewnym stopniu do "Oszukac Przeznaczenie".
Wizja tego jak mozna zmienic swoje zycie poprzez jeden element jest naprawde pasjonujaca. Do filmu podeszlem niestety niechetnie, za sprawa glownego bohatera - Ashton Kutcher, ktorego mozna bylo podziwiac w debilnych amerykanskich komediach typu:
- Stary, gdzie moja bryka?
- Córka mojego szefa
- Nowożeńcy
W tym filmie wypadl akurat swietnie, mam nadzieje ze przyjmie jeszcze kiedys dobry scenariusz i znow pokaze na co go stac.
Ashton byl wspołproducentem tego filmu.. i chwała mu za to =D
wiesz, tez podchodzilem sceptycznie do tego filmu widzac jego twarz znana z glupich komedii, lecz po tym filmie calkowicie zmienilem o nim zdanie ;]
polecam piekielnie goraco ten film!
Aaaa dzięki waszym postom - obejrzałam film !!! Świetny, świetny, świetny !!!
Siedziałam wciśnięta w fotel i ani na chwile nie odeszłam od telewizora. Jestem pod wrażeniem tego filmu
Nom, bo film jest naprawde swietny,.. malo jest w tych czasach porzadnych tytulow
W sumie to po takim filmie az chce sie pokonwersowac na temat przewodni, jakim byla zmiana przeznaczenia,..
Zastanawialem sie, co by sie dzialo gdybym zmienil kilkanascie kijowych momentow swojego zycia za kota, co by bylo teraz, geez, ten film wiele zmienia
Prisca napisał(a):Aaaa dzięki waszym postom - obejrzałam film !!! Świetny, świetny, świetny !!!
Siedziałam wciśnięta w fotel i ani na chwile nie odeszłam od telewizora. Jestem pod wrażeniem tego filmu
Jak mogłaś nie odejść od TELEWIZORA, skoro ten film jest dopiero w kinach?? Film dobry, ale daleko mu do CUBE chociażby...
hah Cube 2 premiere mial w 2002 roku w US a teraz dopiero w polsce.. lol! i jesce polski rezyser.. no comment..
Mam nadzieję, że ten film nie jest w stylu "Oszukać Przeznaczenie"...
uuu dla mnie "Oszukać Przeznaczenie" to była profanacja filmu... kompletnie mi się to nie podobało ...
Ale Efekt Motyla to zupełnie inna bajka ;>
Prisca napisał(a):uuu dla mnie "Oszukać Przeznaczenie" to była profanacja filmu... kompletnie mi się to nie podobało ...
Ale Efekt Motyla to zupełnie inna bajka ;>
Uff, to dobrze
W takim razie spokojnie mogę się wybrać do kina
A ktora wersje ogladaliscie : rezyserska czy producencka?
Ja Efekt Motyla ogladalam 3 razy, nie musze chyba pisac ze baaaaaaaaaaaaaaaaardzo mi sie podobal
A mnie najbardziej spodobal sie koles, ktory mieszkal w akademiku razem z glownym bohaterem. Nie jako facet, ale jako postac - bardzo barwna.
Acrid napisał(a):mozna bylo podziwiac w debilnych amerykanskich komediach typu:
Nie zapominajmy jeszcze o różowych latach 70
btw
Najlepszy okres 'życia' główny bohater miał jak był amerykańskim dresem
hm...chyba sobie obejrzę
bleee wkurzają mnie te żółte