Ja tak do końca to chyba nigdy nie dorosnę

A jak już, to raczej nikt nie przyczepi mi etykietki ,,poważnego człowieka''. Mam zbyt duży dzienny przypływ idiotycznych pomysłów

Dorosłość.... to przede wszystkim odpowiedzialnośc za swoje czyny, i umiejętność ponoszenia za nie konsekwencji. Być poważnym wcale nie musi równać się byciu dorosłym. Chociaz każdy interpretuje ta dorosłość na swój sposób

..dzis przybyl mi kolejny rok..kolejna swieczka na torcie..ale czy jestem choc troche bardziej dojrzalsza..

..oczywiscie ze nie

....i jak na razie bardzo mi sie to podoba..czemu nie

...w koncu cale zycie jestesmy dziecmi

..wazne zebysmy zawsze umieli to w sobie dostrzec..i nigdy nie zapominali o tym ze tam wewnatrz w kazdym z nas siedzi taki maly szkrab..warto czasem go posluchac

...dark soul..:) napisał(a):..dzis przybyl mi kolejny rok..
niechaj zycie Tobie lekkim bedzie i przyjemnym, co bys wszelakich zmartwien nie miala, stu lat dozyla a kiedy starosc nadejdzie co bys slow nie marnowala na zal lat minionych


Osobiście myślę, że bycie dojrzałym to umiejętność łączenia odpowiedzialności i umiejętności cieszenia się życiem 8). Dzieciństwo to mniej obowiązków, ale dorosłość to większa swoboda. Rozpamiętywanie beztroskich lat nie przywróci dziećiństwa

wiem to

próbowałem już kiedyś

dark soul - WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO <cmok><cmok><kwiatki><prezent> (brakuje kilku awatarków)
syndrom piotrusia pana ;] ja chce do podstawowki

aXe Rose napisał(a):dark soul - WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO <cmok><cmok><kwiatki><prezent> (brakuje kilku awatarków)
..az sie normalnie zarumienilam...
P.S..dziekuje dopiero teraz...wczesniej przed wejsciem na forum powstrzymywala mnie sila wyzsza
