Jeżdże okazjonalnie ^^ powiem tyle,że jak przychodze do skateparku to jest poruszenie (dlugie wlosy mam ^^)
Kiedyś jeździłem codziennie... deska sie złamała podczas grind'a spadlem na jajka, obilem sobie i przestalem jezdzic

teraz czasem jak kumpel deske pozyczy

auuuu....czesto widzialem na bailsach w tony hawk's pro skater takie upadki

Emma napisał(a):a ja i tak wole rowerki ..
gdyby nie moje konie to bym sie przezucila tylko na zjazdowke rowerowa .. swietna sprawa
woow

już Cie kocham, Downhill to jest to!

Ja uwielbiam oglądać wszelakie zawody,filmy etc. ,uwilebiam również serię Thps -mistrzostwo świata

Tyle co w Tonego Hawka lubilam grac

lubilam, bo dawno juz nie gralam

Tyle że upadki na jajeczka nie są takie fajne jak sie je przeżywa.... w Thps fajnie wyglada, na filmikach też, ale na zywo juz niebardzo ^^
cos o tym wiem... zjeżdżałem kiedys po ciemku wąską sciezką...zachaczyłem kierownicą o drzewko, no i pewna meską częścią ciała w mostek przywaliłem
..15 minut chodziłem w koło roweru klnąc na wszystkie strony swiata :?

hock:
TisH napisał(a):Ja tam wole rolki 
Prawidlowo.. =] Chociaz rover tez moze byc.. Fajnie sie jezdzi po lesie.. Wniosek.. miasto-rolki | teren- rower..
A deska nie dla mnie.. Nie mozna na tym zwyczajnie sobie pojezdzic.. Tylko triki trzeba robic.. A ja trikow nie lubie.. =]
gannon ... no ja ciebie tez

byle bys nie byl blondynem

Lubię i popieram każdą formę aktywności. Dobrze jest, że ludzie znajdują pasję w czymś co ich rozwija, co jest bardzo konstruktywne. Boli mnie trochę, że wiele ludzi ciagle uznaje skateboarding za zjawisko negatywne. Dziwne to jest, w/g mnie powinno się tym ludziom pomagać, miast utrudniać.
Ja jesli chodzi o sporty ekstremalne uprawiam trial.
![[Obrazek: bike.jpg]](http://www.kyogleweb.com.au/sports/sports_pics/bike.jpg)

jeśli tylko to twoje zdjęcie to szacun ode mnie 8)
w trialu dopiero zaczynam, ale na dużym rowerku...trudna sprawa

hock:
Taa.. trial na rowerku gorskim to jest to..

Dzieki tej ekwilibrystyce spierniczylem sobie ukochany jednoslad (teraz juz dwuslad)..
Ten pan na fotce to chyba nie Sat (bo to siakies amerykanskie plenery).. ale i tak jestem pelen podziwu.. Cholernie ciezki do opanowania sport..
Hyh.. A na motorku probowales?
Nie to zdjecie to nie ja (;
Też jeżdżę na 26", właśnie składam nowy rower.
Co do motoru - wolę rower. Lżejszy, poręczniejszy, no i nie wymaga benzyny, zdrowszy dla środowiska.
ja ze sportow ekstremalnych to uprawiam tylko wspinaczke (dopiero cos tam zaczynam ) i jezdziectwo(jak sie ubezpieczalam to jest w grupie sportow ekstremalnych beka

)