Yngvild napisał(a):Urodzić się białym to przywilej. Ale nie osiągnięcie. Zatem ocenianie po rasie jest głupotą: jeżeli uzna się polskiego menela za lepszego od studenta Murzyna, bo menel jest biały, a student czarny, to proponuję zwrócić się z tym do lekarza specjalisty
. A co do poziomu cywilizacyjnego: macie całkowitą rację, warunki w Afryce są oczywiście gorsze od eurpoejskich, ale osobiście nie tłumaczyłabym tego "słabą krwią".
mozę porównania złego użyłaś.. murzyn student też moze być menelem

A w sumie to i menel może być wartościowym człowiekiem, bo zależne to jest od skali w jakiej sie go mierzy. Np. twoje porównanie było mierzone w skali wykształcenia, a przeca zależnie od okoliczności nie zawsze ma to znaczenie
co do mojego zdania na temat wiary to jest ona w każdej religii formą uporządkowania świata. Człowiek musi sobei szufladkować pewne sprawy by zrozumieć to na co się składają, a tę funkcie właśnie wiara najlepiej spełnia. Daje odpowiedzi na trudne pytania i wyznacza w większej bądź mniejszej mierze normy, prawa, kodeks postępowania itp.
Osobiście nie wyznaje żadnej wiary, co nie znaczy zę brak mi do jakiejkolwiek szacunku. Jak wszystko na tym padole każda wiara ma swoje plusy i minusy wyznaczane indywidualnie przez kazdą główkę z osobna. To co najmilej mnie łechce to wierzenia ludów germańskich. Nie podoba mi się cholernie to ich "hoeggra ekki hyggiask" jako wyznacznik morlaności

ale mitologie mają bardzo rozbudowaną i pobudzającą wyobraźnie. Nic dziwnego że Tolkien zbudował na jej gruncie tak zajebisty świat.
Wiara to bajka dla małych i dużych. Jak wiadomo, bajki uczą i dodają kolorków w życiu â tym jest dla mnie wiara