03-28-2006, 06:42 PM
To fakt, tu jest pewne ryzyko. Nawet niewiadomo z jakim składem przyjadą :? Choć Buckethead nie był zły
Szkoda że odszedł, koleś troche śmieszny, ale nieźle wymiatał na gitarze. Nie wiem czy ktoś z was słyszał jego koncertowy popis solowy, gdy wykonywał motyw z filmu "Star Wars" Normalnie wciska w fotel

