03-20-2006, 08:27 AM
Idzie sobie turysta, patrzy, a tu przed chałupą siedzi baca i pierze kota w balii.
-Baco, oszaleliście?! Przecież kotów się nie pierze!
-Pirze sie, pirze, co wy tam wiecie, panocku...
Po kilku godzinach turysta wraca. Baca leży przed chałupą cały podrapany, ubanie potargane...
-A mówiłem, baco, że kota się nie pierze?
-Pirze sie, pirze, ino sie nie wykronco...
-Baco, oszaleliście?! Przecież kotów się nie pierze!
-Pirze sie, pirze, co wy tam wiecie, panocku...
Po kilku godzinach turysta wraca. Baca leży przed chałupą cały podrapany, ubanie potargane...
-A mówiłem, baco, że kota się nie pierze?
-Pirze sie, pirze, ino sie nie wykronco...
Sleep all day.
Party all night.
Never grow old.
Never die.
Party all night.
Never grow old.
Never die.