08-25-2006, 10:59 AM
A nie wiem o co chodziło, bo dopiero co się obudziłem i napisałem pierwszą rzecz jaka mi na język przyszła. Po drugie - skoro bawimy się w wyliczanki - w moim przekonaniu wyszedłeś w stosunku do mojej osoby z błędnego założenia i odpowiedziałeś mnie widzianemu prez pryzmat jakichśtam poprzednich rozmów jakie mogłeś obserwować (plus kompilacja Necro), napiętego mądrali lepszego od wszystkich. Tymczasem ja chciałem wyjątkowo spokojnie porozmawiać na temat tatuażu, o którym - akurat tak się składa - pewne pojęcie mam. A objawiło się to reakcją na twoje "(...)normalnie za takie biora okolo 3-4 stowy bo duuuzo pracy przy nim jest, oj duzo" z którym zgodzić się nie mogę, bo nie uważam że jest to tatuaż przy którym jest dużo roboty, przeciwnie - uważam że jest to łatwy wzór, bez skomplikowanych detali czy czasochłonnych wypełnień - trochę cieni, ale prostych. Do zrobienia w jednym posiedzeniu. I tyle, zero napinki.
A po trzecie... no nie wiem... tobie również?
A po trzecie... no nie wiem... tobie również?
![[Obrazek: 266c114d403ad301.gif]](http://images14.fotosik.pl/38/266c114d403ad301.gif)