08-25-2006, 11:24 AM
Właśnie chciałem napisać w poprzednim poście, że zrobienie go oscylowałoby w okolicach 2,5-3,5 h.
Co do reakcji tatuatora, że "dziwny i nietypowy wzór" to jest tak zazwyczaj, kiedy przychodzi klient z własnym, często stworzonym przez siebie wzorem a nie kolejny zjeb co wybrał tribala z katalogu, a jego oryginalność kończy się na "tu końcówke zrób tak a nie tak", ew. klient który przychodzi i mówi "zrób mi jakiegoś fajnego tribala na łydce/ramieniu/plecach/jajach", gdzie tatuator siada i opracowuje jakiś typowy wzór, bo - czy patrzeć na tatuaż jako na sztukę czy nie - to jest dla niego klient rządający wykonania usługi.
Co do tych poprawek na kości (chodzi o część nad lopatką, tak?) to dobrze że widać że gość nie jest Doktorem-Rzeźnikiem co uczył się dziabać w pierdlu i zaczynał od wybijania git kolesiom cynkówek spręzynką od długopisu i sadzą, potem sieknął parę BKR-ów, czaszek i skorpionów a na wolności jest tatuatorem za flaszkę - lepiej żeby zrobił coś na dwa razy, niz miałby kłuć na siłę, wbić się za głęboko, miałoby się to potem rozlać i wyglądać jak pół dupy zza krzaka.
3h to nie jest długo jak na tatuaż, takich rozmiarów powiedzmy. Z tymi igłami to chodziło o to, że te kilka wypełnień jakie masz musiał robić tak jak te cienkie linie jedną czy dwoma (nie wiem ile tam wziął) i te zajęły mu przez to dłużej.
Na pewno poinstruował cię co i jak teraz z tym robić, żeby się nie popierdoliło.l Gdybyś jednak miał pytanka to jakby co wal.
PS. Pytanie z innej beczki - czy poza L2 co do którego jestes zdeklarowanym graczem, grywałes może w SRO?
Co do reakcji tatuatora, że "dziwny i nietypowy wzór" to jest tak zazwyczaj, kiedy przychodzi klient z własnym, często stworzonym przez siebie wzorem a nie kolejny zjeb co wybrał tribala z katalogu, a jego oryginalność kończy się na "tu końcówke zrób tak a nie tak", ew. klient który przychodzi i mówi "zrób mi jakiegoś fajnego tribala na łydce/ramieniu/plecach/jajach", gdzie tatuator siada i opracowuje jakiś typowy wzór, bo - czy patrzeć na tatuaż jako na sztukę czy nie - to jest dla niego klient rządający wykonania usługi.
Co do tych poprawek na kości (chodzi o część nad lopatką, tak?) to dobrze że widać że gość nie jest Doktorem-Rzeźnikiem co uczył się dziabać w pierdlu i zaczynał od wybijania git kolesiom cynkówek spręzynką od długopisu i sadzą, potem sieknął parę BKR-ów, czaszek i skorpionów a na wolności jest tatuatorem za flaszkę - lepiej żeby zrobił coś na dwa razy, niz miałby kłuć na siłę, wbić się za głęboko, miałoby się to potem rozlać i wyglądać jak pół dupy zza krzaka.
3h to nie jest długo jak na tatuaż, takich rozmiarów powiedzmy. Z tymi igłami to chodziło o to, że te kilka wypełnień jakie masz musiał robić tak jak te cienkie linie jedną czy dwoma (nie wiem ile tam wziął) i te zajęły mu przez to dłużej.
Na pewno poinstruował cię co i jak teraz z tym robić, żeby się nie popierdoliło.l Gdybyś jednak miał pytanka to jakby co wal.
PS. Pytanie z innej beczki - czy poza L2 co do którego jestes zdeklarowanym graczem, grywałes może w SRO?
![[Obrazek: 266c114d403ad301.gif]](http://images14.fotosik.pl/38/266c114d403ad301.gif)