09-10-2004, 11:05 PM
Axl traci głos, a Slash gibkość palców chyba, bo nie zauważyłęm na płycie Contraband popisów w rodzaju November Rain chociażby. A Rose ma moim zdaniem osobowość.
Moje zdanie jest takie, że i tak ani VR, ani to "nowe" GnR nigdy nie dorówna staremu. Jeden doskonały zespół rozpadł się na dwa przeciętne.
Moje zdanie jest takie, że i tak ani VR, ani to "nowe" GnR nigdy nie dorówna staremu. Jeden doskonały zespół rozpadł się na dwa przeciętne.
![[Obrazek: bustersMini.jpg]](http://xycho.csh.pl/images/bustersMini.jpg)