02-27-2006, 09:22 AM
Według mnie Pink Floyd są tak samo progresywni jak powiedzmy Rainbow... czyli "troszkę" i "chwilami" jak wspomniany band Blackmore'a choćby na "Rising". No a znowóż największe Jego hicory jak np. "Long Live Rock'n'Roll" lub "All Night Long" to najzwyklejsze hard rockowe bulldozery (aż i tylko). Podobnie jest z Floyd'ami...
![[Obrazek: loudness-akira-nevermore-jeff.gif]](http://maffej.ew.w.interia.pl/loudness-akira-nevermore-jeff.gif)