02-23-2006, 11:18 PM
Gordon Haskell miał fajny głos. "Cadence And Cascade" tylko śpiewał, a szkoda, mi tam się podoba jego wokal.
A słuchał ktoś bandu który był przed KC, a mianowicie Giles, Giles and Fripp?? Mam 4 kawalki, klimat taki w rodzaju "i talk to the wind" bądź "epitah", a jedna piosnka "Suite No. 1" to coś w stylu dawnego jazzu (hmm mam tu na myśli coś podobnego do muzyki ze "Słodkiego drania").
A słuchał ktoś bandu który był przed KC, a mianowicie Giles, Giles and Fripp?? Mam 4 kawalki, klimat taki w rodzaju "i talk to the wind" bądź "epitah", a jedna piosnka "Suite No. 1" to coś w stylu dawnego jazzu (hmm mam tu na myśli coś podobnego do muzyki ze "Słodkiego drania").