02-17-2006, 10:23 PM
statekx napisał(a):Ani SNM ani RIB nie przeszlo, CHUJNIA na forum.
Potwierdzam...nie inaczej - bez sensu że były w konkursie 2 plyty w Slayera - każdą kapelę powinna reprezentować jedna, najlepsza płyta - a tak spowodowało to dysonans i zamieszanie pośród głosów i wynik dość dziwny
KubusPuchatek napisał(a):Praktycznie ten sam poziom - choc ja osobiscia bardziej lubie "Red". Jest to jedyna plyta Crimsonow z ich dyskografii ktora dorównuje mocarnemu debiutowi (a nawet go przewyzsza).
Potwierdzam...nie inaczej... In the Court... to klasyk nad klasyki dokumentujący pierwszy okres Crimsonów. Zaś Red to ukoronowanie środkowego okresu działalności z Wettonem na wokalu, okresu w którym najbardziej czuć było ciężkie niemalże Sabbatowskie gitary i wspaniały wpisany w historię Crimsona wokal w/w pana... No i na Red jest Starless - jeden z najpieknieszych utworów jakie wogóle powstały...