11-02-2005, 03:48 PM
Z trzydziestopiętrowego wieżowca leci basita i perkusista. Ten drugi mówi:
-No, po raz pierwszy skończymy jednocześnie
(plask, plask)
-No, po raz pierwszy skończymy jednocześnie
(plask, plask)

-Baco, będzie dzisja padać?
-Ej, kurwa bedzie, bo mnie jebie w krzyżu!
-Ej, kurwa bedzie, bo mnie jebie w krzyżu!