10-07-2005, 06:45 PM
Necro Desecrator napisał(a):Scully napisał(a):nie sądzę, żeby płyta nazywana szumnie trzecim Strażnikiem dorównała dwóm poprzednim,
Przesłuchałem raz,oczywiscie nie dorównuje ,ale nie jest chyba tragicznie.Taki całkiem znosny gay metal<: Trochę za duzo klawiszy i rotfl'owych refrenów,lecz również sporo ciekawych i nie oklepanych(jak na ,,szwabski" metal) pomysłów. A już w ogóle nie rozumiem najeżdżania na Mrs. God - oryginalny,bardzo wesoły rockowo-popowy numer,wyraznie robiony dla jaj(czyli NIC nowego w twórczosci Helloween np. Raise & fall z Kepperow nad ktorymi wszyscy sie spuszczają) ,pozbawiony tego całego patosu i śmiertelnej powagi cechującej praktycznie cały HM. Na pewno wolę nowy singiel Helloween od 3453453-ej napuszonej, ,,patatajowej" opowiastki o nieustraszonych wojach...
popieram, plycie brakuje wykopu, ale mimo to nie jest zla, mysle, ze lepsza od poprzedniczki- co do jajec w tworczosci Helloween... nie wyobrazam sobie te kapeli bez radosnych kawalkow... jest to jednak cos innego... ja tez wole nowy singiel dynioglowych, niz nie jedna opowiastke o wojowniczych wikingach powracajacych z nieznanych dotad szlakow... bo ilez mozna??