10-07-2005, 05:40 PM
Idzie dwóch kanibali ulicą - ojciec i syn. Mija ich ekstra laska, obaj się za nią gapią:
-Tata! - mówi podniecony synek - Ale maniura!
-No, weźmiemy ją do domu - mówi ojciec.
-I zjemy?
-Nie, synku. Ją sobie zostawimy, a zjemy twoją matkę.
-Tata! - mówi podniecony synek - Ale maniura!
-No, weźmiemy ją do domu - mówi ojciec.
-I zjemy?
-Nie, synku. Ją sobie zostawimy, a zjemy twoją matkę.
-Baco, będzie dzisja padać?
-Ej, kurwa bedzie, bo mnie jebie w krzyżu!
-Ej, kurwa bedzie, bo mnie jebie w krzyżu!