09-13-2005, 06:39 PM
To chyba o poprzednim ojcu swiętym
:
Pijak usiadł w pociągu obok księdza i czyta gazetę. W pewnej chwili pyta:
-Proszę księdza, co to jest artretyzm?
Ksiadz myśli sobie: "No, teraz mu zalożę mowę" i dalejże:
- Jak pijesz, palisz, latasz na dziewczynki i w ogóle prowadzisz grzeszny tryb życia, to Bóg za karę zsyła ci artretyzm.
Pijak pokiwał ze zrozumieniem głową i czyta dalej. Księdzu po chwili zrobiło się głupio, że go tak objechał, i zagaja.
- A dawno cierpicie na artretyzm?
- Ja nie - odpowiada pijak - W gazecie napisali, że papież to ma.

Pijak usiadł w pociągu obok księdza i czyta gazetę. W pewnej chwili pyta:
-Proszę księdza, co to jest artretyzm?
Ksiadz myśli sobie: "No, teraz mu zalożę mowę" i dalejże:
- Jak pijesz, palisz, latasz na dziewczynki i w ogóle prowadzisz grzeszny tryb życia, to Bóg za karę zsyła ci artretyzm.
Pijak pokiwał ze zrozumieniem głową i czyta dalej. Księdzu po chwili zrobiło się głupio, że go tak objechał, i zagaja.
- A dawno cierpicie na artretyzm?
- Ja nie - odpowiada pijak - W gazecie napisali, że papież to ma.



