08-04-2005, 12:34 PM
Jałokim napisał(a):odpowiem krótko, bo rozwiazanie jest proste: nie żyli by na zimniejszych terenachCzyli byłoby mniej ludzi na świecie.)))))
a po kiego tam się pchać?
a co do pługów to mozę nie wiesz, ale nie każdego było stać na bydło do orania ziemi. Najczęściej były do tego celu wykorzystywane...
...kobiety..
i pisze to serio :]
Nie uważam, że kazde gospodarstwo miało swoją parę wołów, ale jednak było to częstym zajwiskiem. Poza tym, spróbuj popatrzeć na takie gospodarstwo. Jedzą zboże, bo udało im sie go wyhodować, do czego użyli zwierząt. Jedzą jajka i kury, świnie kaczki itp. Gdyby nie zwierzęta, musieliby ciągle wcinać ziemnioki, zboże, chlebek.. znudziłoby sie. Ew. wtedy gotowaliby zupki z roślinek. W ciepłych regionach afryki, skąd pochodzi człowiek, ten roślinożerny jeszcze, jest obfitość wartościowego roślinnego pokarmu, lasy tropikalne. W strefie umierkowanej trudniej znaleźć takie dobre jedzonko, bo jakieś chwasty, czy liscie drzew nie byłyby tak smaczne, jak tam. Liście z naszych drzew nnie są tak delikatne jak tamte, bo musza znosic cieżkie warunki atmosferyczne, przez co są twardsze i łykowatsze (nie mówię z doswiadczenia - to tak na uprzedzenie pytania Jałokima).
Poza tym, co chyba najważniejsze:
Nie byłoby wołów, koni, itp. => nie byłoby orania => nie moglibyśmy w dzisiejszych czasach cieszyć się hasłem 'zAoRaĆ'

