08-03-2005, 11:22 PM
Statekx ---> hehe też mi cuś takiego przegalopowało przez łep
dobre 
A co do reszty wypowiedzi na temat wyższości człowieka nad zwierzętami to nie wiem czy śmiać mam sięczy płakać. Samo słowo "zwierzęta" jest przejawem egoizmu ludzi, którzy myślą że są panami świata i czymś lepszym od głupiej mrówki. GÓWNO PRAWDA powiadam. Jesteśmy takim samym gównem jak każde inne stworzenie na tej planecie. Robimy tyle samo (względnie) "dobrego" i (względnie) "złego" co każdy inny pył tego świata. Nie jesteśmy wcale warci wiecej od pchły żłopiącej krew z naszego psa. Oczywiście dla "Świata", bo sami to uważamy sie za bezcennych siewców ładu i porzadku...
Żyjemy w ("W", a nie "NA") świecie stworzonym przez nasze umysły upierdliwie wierząc w jego prawdziwość i stąd ten egoizm i wywyższanie się
Ha... przypomniał mi się zajebisty obrazek... Stoi koleś przed żabą i naciska na zapalnik od bomby, a na jego głowie wybucha grzybek atomowy. Rysuneczek jest podpisany w ten sposób: "Człowiek demonstrujący swoją wyższość" czy siakoś tak.


A co do reszty wypowiedzi na temat wyższości człowieka nad zwierzętami to nie wiem czy śmiać mam sięczy płakać. Samo słowo "zwierzęta" jest przejawem egoizmu ludzi, którzy myślą że są panami świata i czymś lepszym od głupiej mrówki. GÓWNO PRAWDA powiadam. Jesteśmy takim samym gównem jak każde inne stworzenie na tej planecie. Robimy tyle samo (względnie) "dobrego" i (względnie) "złego" co każdy inny pył tego świata. Nie jesteśmy wcale warci wiecej od pchły żłopiącej krew z naszego psa. Oczywiście dla "Świata", bo sami to uważamy sie za bezcennych siewców ładu i porzadku...
Żyjemy w ("W", a nie "NA") świecie stworzonym przez nasze umysły upierdliwie wierząc w jego prawdziwość i stąd ten egoizm i wywyższanie się
Ha... przypomniał mi się zajebisty obrazek... Stoi koleś przed żabą i naciska na zapalnik od bomby, a na jego głowie wybucha grzybek atomowy. Rysuneczek jest podpisany w ten sposób: "Człowiek demonstrujący swoją wyższość" czy siakoś tak.
[inwizobol mołd]Jam jest siewcą uśmiechów, a mordy smutne mem gruntem ornym, na którem krzak bananowca owocem nie skąpi[/inwizobol mołd]