07-19-2005, 09:08 PM
jeśli chodzi o Mastertona to czytałam DEMONA ZIMNA, SYRENĘ, KŁY I PAZURY, DOM SZKIELETÓW, KOSTNICĘ i ŚMIERTELNE SNY (to ostatnie do połowy)
No cóż... na mnie to działa. jestem kompletnym świrem jeśli chodzi o wyobraźnię, więc dosyć tak "przeżywałam" te książki...
poza tym żyję w swoim wymyślonym świecie, którego ściany tworzą strony książek, które czytam powiązane strunami mojego warlocka.
zdaję sobie sprawę z tego, że G.M. leci kiczem, ale to nie znaczy że nie można go czytać...
No cóż... na mnie to działa. jestem kompletnym świrem jeśli chodzi o wyobraźnię, więc dosyć tak "przeżywałam" te książki...
poza tym żyję w swoim wymyślonym świecie, którego ściany tworzą strony książek, które czytam powiązane strunami mojego warlocka.
zdaję sobie sprawę z tego, że G.M. leci kiczem, ale to nie znaczy że nie można go czytać...