07-01-2005, 07:13 PM
Miriam napisał(a):Dla mnie to płyta perfekcyjna w każdym dźwięku - od "Strange Machines" po ostatnie takty "In Motion#2". Wszystko wydaje mi się tu fenomenalne... W ogóle uwielbiam sposób w jaki The Gathering na mnie działa, ta muzyka przesyła niesamowitą ilość emocji. Mnie to porusza. Ostatnio dziwnie się czułem, no i o 2 w nocy musiałem sobie włączyć "Black Light District", od razu jakoś się uspokoiłem słysząc te klawisze, później wokal Anneke... Podziałało kojąco : ).Kamael napisał(a):Miriam napisał(a):Świetna płytka, więc jak mogłaby Ci się nie spodobać? [powiedział z większą już pewnością w głosie ;D] Wręcz przeciwnie, czyli czeka mnie jakaś nagroda? ;>Kamael napisał(a):Miriam napisał(a):Niestety, z "Souvenirs" nici, poszłam więc za radą Kamaela i zamówiłam Mandylion. Na dniach powinna trafić w moje ręceOj, muszę więc liczyć, że Ci się spodoba, bo pewnie w innym wypadku mi się oberwie ;D.
Mam już "Mandylion"Co prawda, zdążyłam przełuchać tylko raz, więc póki co nie mogę za wiele powiedzieć, ale jedno wiem na pewno: nie oberwiesz, wręcz przeciwnie ;D
Hehe, nagrodę wyślemy pocztą ;D Wracając do "Mandylion"... Za każdym przesłuchaniem tej płyty, coraz bardziej uzależniam się od muzyki na niej zawartej. Ona po prostu wchodzi w głowę (serce) i tam już pozostaje. Trudno mi cokolwiek napisać, gdyż żadne słowa nie oddadzą klimatu tej płyty. Napiszę pokrótce: niezwykle klimatyczna i emocjonalna muzyka; świetna gra instrumentalistów oraz przepiękny wokal Anneke. Obok "Mandylion" nie sposób przejść obojętnie.