06-27-2005, 09:14 PM
ReTuRn napisał(a):tak jak Alice in Chains bez frontmana, choc teraz probuja sie bez niego reaktywowac- smiech na sali.
Czemu? Myśle że z Cantrellem za mikrofonem daliby radę
KelThuz napisał(a):estem pieprzonym fanatykiem ATARI, zwalczam amigowców od roku 1989. Amigowcy to plaga świata, lewica wśród komputerowców, no i oczywiście skrajne pedalstwo