06-27-2005, 09:36 AM
Jak każdy film i ten obejrzałem z dużym opóźnieniem (wczoraj). Uwielbiam te osadzone w kulturze japońskiej, chińskiej etc. Zapewne w "Ostatnim Samuraju" nie była ona dokładnie odwzorowana, ale i tak film bardzo mi się spodobał. Świetne sceny walki (np. kilkakrotnie wstający z błota Cruise i dostający kolejne baty - niby typowe, a jednak mnie poruszyło), bardzo dobrze pokazana scena bitewna. Tylko ten cesarz... Tak jak napisaliście jakiś taki dziwny i w ogóle mi tu nie pasował.