06-24-2005, 06:52 AM
Scully napisał(a):Uważam, że odsetek ludzi maltretujących bestialsko zwierzęta przy pozyskiwaniu tego surowca jest na tyle mały, że nie powinno robić się z tego powodu afery. Nie znoszę zielonych oszołomów.Mylisz się ,ten odsetek jest naprawdę bardzo duży. Znam ludzi którzy pracują w rzeźni i wiem do czego są zdolni. Wiesz ilu jest takich pojebów ,którzy mają z tego rozrywkę ?To straszne ale tak się dzieje wszędzie (przynajmniej w Polsce). Ja oczywiście jem mięso ale popieram działania ludzi walczących o to by zwierzęta były przetrzymywane w godnych warunkach. To konieczne w czasach w których cywilizacja posunęła się do tego stopnia ,że jej dalszy rozwój zagraża życiu zwierząt jak i ludzi.