06-23-2005, 06:53 PM
Mam w domu pełno skórzanych rzeczy i futer, nie czuję w związku z tym żadnych wyrzutów sumienia, ani moja najlepsza z rodzicielek. Wpoiła mi już dawno, że nigdy nie założy dermy czy sztucznego futerka - i ze mną jest teraz podobnie.
Przecież od niepamiętnych czasów ludzie używali skór zwierzęcych do okrywania sie, bowiem jak powszechnie wiadomo, są bardzo ciepłe i praktyczne. Teraz także i szykowne.
Uważam, że odsetek ludzi maltretujących bestialsko zwierzęta przy pozyskiwaniu tego surowca jest na tyle mały, że nie powinno robić się z tego powodu afery. Nie znoszę zielonych oszołomów.
Przecież od niepamiętnych czasów ludzie używali skór zwierzęcych do okrywania sie, bowiem jak powszechnie wiadomo, są bardzo ciepłe i praktyczne. Teraz także i szykowne.
Uważam, że odsetek ludzi maltretujących bestialsko zwierzęta przy pozyskiwaniu tego surowca jest na tyle mały, że nie powinno robić się z tego powodu afery. Nie znoszę zielonych oszołomów.