06-17-2005, 11:37 PM
aXe Rose napisał(a):Znam paru naprawdę zajebistych i inteligentych punków.
No - inteligentny to się nawet czarnuch lub zyd trafi ( np. Otto Weiniger ). Ale nie to miałem na myśli mówiąc o nich "gówno". Aspołeczne jednostki, nieprzydatne państwu, czesto chwalące ten bzdurny system "społeczny" zwany anarchią. Upraszczając - nie toleruję ich poglądów. Jeśli chca idnywidualności, to neich spierdalają do konga całowac w dupy swoich czarnych braci. Tam każdy z nich bedzie mół robić co chce i jak chce. W państwie nie ma miejsca dla takich darmozjadów.
"Beyond scorn, lies and calumny, I still stand and watch you rot"
Meychna'ch
Meychna'ch