06-15-2005, 04:52 PM
Emma- no różni ludzie się zdarzają 
O i jeszcze mi się przypomniało. W klasie mam taką koleżankę. Kiedyś tam się z nią trochę (bardzo trochę
) kolegowałam i jej się podobał taki chłopak. i któregoś dnia przychodzi do szkoły i opowiada:
Zaczęła z nim chodzić, a on ma przebity język i powiedział, że sobie zamówi kolczyka z jej inicjałami, a ona chyba w takim razie kupi sobie z jego (udawała wtedy, że ma przebity język
). I że on z okazji ich spotkania kupił jej takie fajne spodnie (kupiła sobie nowe spodnie), chociaż tak właściwie się jej nie podobają, ale nosi, żeby mu nie zrobic przykrości. I tak o tym cały czas gadała, no normalnie tragedia, kłamanie to już chyba jej nałóg...

O i jeszcze mi się przypomniało. W klasie mam taką koleżankę. Kiedyś tam się z nią trochę (bardzo trochę

Zaczęła z nim chodzić, a on ma przebity język i powiedział, że sobie zamówi kolczyka z jej inicjałami, a ona chyba w takim razie kupi sobie z jego (udawała wtedy, że ma przebity język

"...jam jest Lilith, jam jest pierwsza z pierwszych, jam jest Asztarte, Kybele, Hekate, jam jest Rigatona, Epona, Rhiannon, Nocna Klacz, kochanka wiatru.
Czcijcie mnie w głebi serc waszych, składajcie ofiare z aktu miłosći i rozkoszy... "
Czcijcie mnie w głebi serc waszych, składajcie ofiare z aktu miłosći i rozkoszy... "