06-15-2005, 12:11 PM
Kamael napisał(a):...
No tak, ale mamy się cieszyć z tego że organizatorzy robią z nami co chcą? spójrz na to z tej strony: dolar czy funt praktycznie od lat są warte tyle samo. Bilet na Iron Maiden w 2000 roku kosztował 60 zł. Dziś już 100. Więc wynika z tego jasno, że zespół dostaje niewielką część wpływów z biletów. A co do tych trzech kapel - przed Metallicą też grały dwie kapele, równie znane, a bilety były tańsze. Jeszcze jeden przykłąd. Parę lat temu grał u nas Rotting Christ, bilety był po jakieś 65 - 75 zł. Teraz ten sam Rotting Christ będzie grał za 35 zł, tyle że koncertu nie organizuje metal mind, przyznasz że coś w tym jest?
KelThuz napisał(a):estem pieprzonym fanatykiem ATARI, zwalczam amigowców od roku 1989. Amigowcy to plaga świata, lewica wśród komputerowców, no i oczywiście skrajne pedalstwo