06-09-2005, 09:03 PM
Nuillnac napisał(a):Ale mogę się założyć, że szelestów nie darzysz zbytnią sympatią.Mówiąc szczerze jakichś głębszych kontaktów z żadnym nie miałem (mijanie się na ulicy, lub stanie obok siebie na meczu i nic więcej), więc trudno mi powiedzieć.
Nie wiem, pewnie jakiś dziwny jestem, ale nie patrzę na ludzi przez pryzmat tego, czy są dresiarzami, metalami, punkami, czy hh. Podział na mądrych i głupich mi odpowiada.
Na tym zakończę może OT z mojej strony.