06-09-2005, 09:13 AM
KelThuz napisał(a):no jak tak, jak nie?
For All Tid i Stormblast to swietny archaiczny norweski atmosferyczny twór z gitarami w tle.
EDT to maksymalna chujowizna, z motywami, z ktorych calymi garsciami czerpal him (taki pedalski zespol suicide-popowy). Reszty nie znam, az do PEM i DCA, ktore mnie nie porywaja wcale a wcale. Poza tym Shug-rat sie skurwil, nie inaczej
Reszte przesluchasz raz i od razu odrzuca, szczegolnie DCA z "przewspanialym" teledyskem do Progenies of the great apocalypse. Poza tym jak juz wspominalem po pierwszych plytach zaczely sie cukiereczki, za ktore podziekujemy. A co do EDT to sie nie zgodze, jak dla mnie niezly album, choc dwom pierwszym niedorastajacy do piet.
Live Like An Angel, Die Like A Devil