05-23-2005, 05:22 PM
Kiedys ich nawet lubiłam, ale szczerze mówiąc płyta The Silent Force mnie do nich troche zniechęciła. Jak ktoś tu już wcześniej mądrze napisał, zrobili się tacy za bardzo cukierkowaci. A z resztą Within Temptation to taki gotyk, jak... No, ale od czasu do czasu da się posłuchać.
Ymir napisał(a):Zupełnie nie rozumiem, czemu wszyscy porównują Sharon den Adel z Tarją Turunenkurde, też niewiem, ale najgorsze jest to, że ja też je czasem porównuje i jakoś tak dziwnie kojarza mi się ze sobą :?
"...jam jest Lilith, jam jest pierwsza z pierwszych, jam jest Asztarte, Kybele, Hekate, jam jest Rigatona, Epona, Rhiannon, Nocna Klacz, kochanka wiatru.
Czcijcie mnie w głebi serc waszych, składajcie ofiare z aktu miłosći i rozkoszy... "
Czcijcie mnie w głebi serc waszych, składajcie ofiare z aktu miłosći i rozkoszy... "