05-21-2005, 09:33 PM
ok w takim razie
ale jak czytam takie teksty jak kolega napisał to się troszke denerwuje - źle mu w Polsce niecgh spada... nie ma jak się dowiedzieć od jakiegoś gnojka że jest się "fanatykiem religijnym i idiotą" wiem że chyba nie do końca o to mu chodziło, ale ja to tak odebrałem..., to tak, jakbym napisał, że wszyscy Niemcy to faszyści, bo przecież Hitler działał w Niemczech, itd... zanim się coś napisze to można troszke pomyśleć, przez takich baranów Górny śląsk ma taką opinie jaką ma, eh... zaorać!
Ale koniec OT już, przecież to poważny muzyczny temat


Ale koniec OT już, przecież to poważny muzyczny temat

KelThuz napisał(a):estem pieprzonym fanatykiem ATARI, zwalczam amigowców od roku 1989. Amigowcy to plaga świata, lewica wśród komputerowców, no i oczywiście skrajne pedalstwo