05-16-2005, 08:15 PM
Kamael napisał(a):Słyszałem parę kawałków z tej nowej płyty i mówiąc szczerze nie powaliły mnie na kolana. Nic szczególnego w porównaniu z poprzednimi wydawnictwami zespołu. Apo z wokalami mówię stanowcze nie! ;DTeraz byłbym w stanie cofnąć niektóre słowa. Nie powinno się wypowiadać na temat utworów po takich pobieżnym przesłuchaniu.
Wypożyczyłem sobie dzisiaj nową płytkę i naprawdę bardzo mi się podoba. Choć nie potrafię zrozumieć po co te trzy bonusowe utwory, które nie wnoszą absolutnie niczego, a są po prostu słabe i raczej w pamięć niczym mi nie zapadną. Natomiast eksperyment z dwoma wokalistami mi się spodobał. Choć skrzeku tego z The Rasmus nie lubię, to w "Life Burns!" nawet wyszło mu nieźle (choć to może muzyka go podciąga).
Najlepszy kawałek na płycie, to dla mnie chyba "Betrayal/Forgiveness"... Ta perkusja + smyczki... Świetny utwór.