Fahrenheit

[Dżemik]

Nikt ich przecież tam specjalnie nie morduje. A to że jakieś oszołomy atakują wojska stabilizacyjne wprowadzając zamieszanie to już jest ich sprawa, gdyż w takich sytuacjach najczęściej dochodzi do wypadków z udziałem cywilów.

Twoj poprzedni post zabrzmial tak ze trza wymordowac arabkow dla zasady.. bo to dzicz..

A poza tym jak duża część społeczeństwa wierzy w to że jak się wysadzi i zabije jakiegoś cudzoziemca - "terrorystę" to pójdzie do "nieba" i się zjednoczy z tym, jak mu tak Allachem [;
Dzikie myślenie, fanatyzm religijny, niechęć do obcych. Tym oni się tam głównie żywią.

No coz.. Arabki wierza ze jak beda walczyc w obronie swojej wiary to pojda do nieba.. Katolicy wierza ze jak beda chodzic codzienie do kosciola to tez pojda do nieba.. Kazda religia ma jakies glupie zboczenia

Naukowiec arabski może się zdarzy od czasu do czasu, ale nie pochodzący z Iraku, Iranu, czy Afganistanu, tylko najwyżej z Arabii Saudyjskiej, Egiptu, itp.

Musze Cie zmartwic.. Sa tacy ktorzy pochodza z Iraku/Iranu/ Afganistanu..