03-16-2005, 05:11 PM
Perkusja... Ech... moje marzenie, ale jak na razie nic z tego nie wychodzi. Brak pieniędzy - to raz, nie za bardzo wiem, gdzie u siebie mógłbym ją umiejscowić - to dwa, w domu pewnie parę osób by oszalało - to trzy. Mam tak, że słuchając muzyki głównie zwracam uwagę na perkusję, cały czas słuchając wystukuję coś na blacie, stole, czy chociażby nodze. Takie zboczenie. Mam nadzieję, że kiedyś uda mi się perkusję kupić i zacząć grać.