08-05-2004, 10:28 PM
Może i efekty robią wrażenie przy takiej tematyce, to mimo wszystko robienie z takiego faktu historycznego jakim było zatoniecie Titanic'a tandetniego filmu przyprawia o mdłości. Przecież fabuła tej nieszczesliwej miłości chwyta tylko serca 12latek. Fragmenty gdy przeszukiwano wrak były ciekawe, to fakt, ale póxniejsza nieszcześliwa miłośc... hmm to film nie dla mnie. Gra aktorów nie była najgorsza - widziałem lepsza. Tak ogólnie to mam zastrzeżenia głównie do fabuły... która mi osobiście nie pasowała...