04-09-2005, 10:34 PM
W obecnej chwili nie mam więcej takich "kfiatkuf", ale to się zmieni.
Musimy z kumplem trochę nad tym popracować w wolnej chwili. Przypuszczam, że po maturach, jak będziemy mieli w końcu trochę czasu, zarzucę jeszcze jakieś wstrząsające "prace"


"Marysia mała pierdolca miała, pierdolca jasnego jak śnieg.
Gdziekolwiek biegła Marysia mała, pierdolec rozsadzał jej łeb..."
Gdziekolwiek biegła Marysia mała, pierdolec rozsadzał jej łeb..."