03-04-2005, 02:45 PM
Co niby WT ma wspólnego z gotykiem z jednej, a powerem z drugiej strony?! ja bym powiedział że to po prostu metal z progresywno - symfonicznymi elementami, zresztą etykietki nie są takie ważne, ważniejsze jest to, że oni są straszliwie wtórni,
mają potwornie kwadratowe brzmienie i biedny image, zresztą jak co najmniej połowa kapel z Niemiec(niezależnie od stylu).
mają potwornie kwadratowe brzmienie i biedny image, zresztą jak co najmniej połowa kapel z Niemiec(niezależnie od stylu).
KelThuz napisał(a):estem pieprzonym fanatykiem ATARI, zwalczam amigowców od roku 1989. Amigowcy to plaga świata, lewica wśród komputerowców, no i oczywiście skrajne pedalstwo