02-25-2005, 02:11 PM
A ja myślę, że mimo tego wszystkiego co złe i przytłaczające ciagle warto żyć, choćby tylko po to by wykąpać się pod rynną w czasie letniego deszczu, czy poczuć chłód płatka sniegu, który wpadam wam za koszulę. Właśnie takie momenty mimo swojego zerowego znaczenie zostają mi w pamięci najdłużej.
Czasem wystarczy posiedzieć nad strumykiem lub przespacerować się wieczorem po lesie by poznać ten prawdziwy smak życia. Jak byłem mały lubiłem leżeć na pomoście, często nawet całymi dniami patrzeć jak pod taflą wody kręci się ten mały-wielki świat. Dokładnie tak jak mówi dark soul..., jeden przelotny usmiech obcej osoby może być najcudowniejszy na świecie, jeśli tylko zapragniemy dostrzec jego piękno. Cieszmy się z małych rzeczy i starajmy się żyć tak, by niczego nie stracić. Nie można żałować swojej przeszłości - jej już nie zmienimy. A przyszłości? ją ciągle możemy budować.
Nie ma sensu odbierac sobie tych wszystkich wspaniałych chwil, które mogą nam się przytrafic. Zabijając siebie nie dajemy sobie szansy na zmiany, poprawę. Póki żyjemy wszystko jest możliwe.
Wiem...zabrzmiało jak wywody pieprzonego romantyka i optymisty, ale tak chyba jest naprawdę...
Czasem wystarczy posiedzieć nad strumykiem lub przespacerować się wieczorem po lesie by poznać ten prawdziwy smak życia. Jak byłem mały lubiłem leżeć na pomoście, często nawet całymi dniami patrzeć jak pod taflą wody kręci się ten mały-wielki świat. Dokładnie tak jak mówi dark soul..., jeden przelotny usmiech obcej osoby może być najcudowniejszy na świecie, jeśli tylko zapragniemy dostrzec jego piękno. Cieszmy się z małych rzeczy i starajmy się żyć tak, by niczego nie stracić. Nie można żałować swojej przeszłości - jej już nie zmienimy. A przyszłości? ją ciągle możemy budować.
Nie ma sensu odbierac sobie tych wszystkich wspaniałych chwil, które mogą nam się przytrafic. Zabijając siebie nie dajemy sobie szansy na zmiany, poprawę. Póki żyjemy wszystko jest możliwe.
Wiem...zabrzmiało jak wywody pieprzonego romantyka i optymisty, ale tak chyba jest naprawdę...