11-21-2005, 09:52 PM
z tej samej beczki:
Talib siedzi w amerykańskim więzienu. Dostaje od ojac list:
"Drogi Synu!
Bardzo brakuje Twojej pomocy w domu, zwłaszcza, że zbliża się pora sadzenia ziemniaków i będę musiał sam przekopać pole, a to bardzo ciężkie zadanie dla takiego starca jak ja. Twój kochający ojciec Abdul."
Odpowiedź syna:
"Tato! Nie kop na polu! Zakopałem tam materiały wybuchowe!"
List, oczywiście, przeszedł przez ręce tajniaków, którzy natychmiast odwiedzili gosopdarstwo pana Abdula i dokładnie przekopali pole. Nie znaleźli nic.
Następnego dnia pan Abdul otrzymał od syna list:
"Drogi Ojcze,
To wszystko co mogłem dla Ciebie zrobić. Pole przekopane. Możesz juz sadzić zimeniaki. Swój kochajacy syn, Muhammad."
Talib siedzi w amerykańskim więzienu. Dostaje od ojac list:
"Drogi Synu!
Bardzo brakuje Twojej pomocy w domu, zwłaszcza, że zbliża się pora sadzenia ziemniaków i będę musiał sam przekopać pole, a to bardzo ciężkie zadanie dla takiego starca jak ja. Twój kochający ojciec Abdul."
Odpowiedź syna:
"Tato! Nie kop na polu! Zakopałem tam materiały wybuchowe!"
List, oczywiście, przeszedł przez ręce tajniaków, którzy natychmiast odwiedzili gosopdarstwo pana Abdula i dokładnie przekopali pole. Nie znaleźli nic.
Następnego dnia pan Abdul otrzymał od syna list:
"Drogi Ojcze,
To wszystko co mogłem dla Ciebie zrobić. Pole przekopane. Możesz juz sadzić zimeniaki. Swój kochajacy syn, Muhammad."
Sleep all day.
Party all night.
Never grow old.
Never die.
Party all night.
Never grow old.
Never die.