04-16-2010, 07:52 PM
Ja pierdolę, chociaż sam lubię się trochę z władz ponapierdalać, to w tym wypadku odpuszczam. Wam też to zalecam, w dodatku pierdolicie o przebiegu katastrofy, jakbyscie znali wszystkie związane z nią fakty. Nikt ich kurwa nie zna. Wypadki się zdarzają, to normalka. Jakby to był sabotaż, to napewno dałoby się nawet nieoficjalnie to udowodnić, ale prawda jest taka, że przy takich warunkach pogodowych i latając taką kupą gówna i złomu to trzeba normalnie być idiotą, jeśli się nie myśli o tym jako wypadku w pierwszej kolejności.