03-17-2008, 11:32 AM
o ile pamietam ostania zmiana gitarzysty byla spowodowana tym, ze facet chcial sie zajac rodzina i by nie mial czasu na granie. a ten nowy gitarzysta to jest strasznie chujowy. jego "wychyny" na scenia da sie porownac ze spiaca krolewna. widac tez po dave'ie ze jest z,eczony graniem, bo na ostatnim koncercie nie mial zbytnio duzego kontaktu z publika. cos tam pomruczal, ale na tym sie skonczylo, szkoda. ale koncert nie najgorszy. wydaje mi sie ,ze oni graja na kazdych koncertach to samo, "zawsze" te stare standarty i wiele piosenek z nowej pyty, co tylko co trzeci z publicznosci zna. ale pochwale ich nowego basiste. on umie rozgrac publike i dzieki niemu sie cos dzialo na scenie. troche mnie wkurza, ze nigdy nic nie graja z ich pierwszej plyty.wiec moga spierdalac, ale i tak ich lubie.
moze kiedy znajde i wsadze do tematu, ten filmik z napanym megadethem z lat 80'tych gdzie dave opowiada jak to naprawde bylo z metallica
moze kiedy znajde i wsadze do tematu, ten filmik z napanym megadethem z lat 80'tych gdzie dave opowiada jak to naprawde bylo z metallica
