05-07-2007, 12:51 PM
balzac napisał(a):Widzę, żeś był w moich okolicach. Przynajmniej planowo miałeś być gdzieś między Toronto a Włocławkiem.Kujawy to ja doskonale znam i podzielam twoje zdanie, czego potwierdzenie znajdziesz w dniu drugim (odcinek od Ostródy, do Świecia, bo to jeszcze praktycznei Kujawy). Nie jechałem z Totunia przez Włocławek, bo bodajrze rok temu przerabiałem tą trasę właśnie cały czas 62-ką i chujowo mi szło, wec w tym roku postanowiłem wypróbować zacząć wracać 10-tką (z resztą masa warszawiaków wraca właśnie tą trasą), zrobić przerwę na 7-demkę i dopiero w okolicach Nowego Dworku Mazowieckiego wpaść na 62, która to zawiezie mnie na prostą strzałę na Białystok.![]()
Kujawy są zajebiste, żałuj, że Ci się pogoda spieprzyła dnia ostatniego.
A deszcz mnie w sumie rypał, bo i tak miałem zjebany humor przez to że już trza wracać
Widać że byłem porządnie padnięty, bo zaspałem dziś do tyry

[inwizobol mołd]Jam jest siewcą uśmiechów, a mordy smutne mem gruntem ornym, na którem krzak bananowca owocem nie skąpi[/inwizobol mołd]